bezludna wyspa
- Views 687
- Likes
bezsennymi nocami rodzi się złogami
zakłócona drożność rozsiewa bezdechy
sezonowo zbierając dorodne plony
obręczą impasu zaciskana krtań wydaje jęk
z pogłosem echa z dna kamiennej studni
z której woda nie ugasiłaby pragnienia
nadmiar soli na stałe osadził zbrylone kryształki
zanikające światło oddala dojście do wyjścia
błądzenie osłabia zmysły ciągłym obijaniem
czyniąc szarym dominującym odcieniem
rozkwita niepokój fałszem arytmii serca
niedobory deformują brakiem harmonii
niedokrwienie osadza szron na rzęsach
oddech traci ciepło brakiem bliskości
chłodem zastygają usta chroniąc słowa
a wciąż zimne dłonie tworzą samotną wyspę
0 Komentarze