***
patrząc na żłobek podwójnie się wzruszam,
dzień narodzin
dniem wielkiej radości, też był
ośmielam się zadać pytanie
dlaczego Twoje dziecię zdrowe
bez tlenu, kroplówek, odsysaczy
ciężko nadzieją żyć
i bezustannie prosić o to samo
by mógł sam jeść, usiąść, na nóżki stanąć,
by nie płakał z bólu
ile w kalendarzu przeżytych dni jeszcze oznaczyć,
gdzie miłość w bezsilności jedyną tarczą
***
*zdj. z int.