Pięknie dziękuję
https://www.kobieta50plus.pl/pl/weranda-literacka/lubie-kiedy-pada
Lubię kiedy pada…
Sztuka pisania wierszy nie jest łatwa, ale w dzisiejszych czasach jest niezmiernie ważna
Szczególnie w dobie pandemii, kiedy relacje międzyludzkie zostały poddane różnym próbom, dystans społeczny spowodował oddalenie się ludzi od siebie. Poprzez poezję łatwiej jest zrozumieć nam otaczający świat. Właśnie to przekazuje nam poetka Helena Trzcionka-Kryściak w swych utworach, jak można wsłuchać się w niesłyszalne i kruche, jak zobaczyć to, co jest na pozór niewidzialne. Wiersze jej są nowoczesne a zarazem nostalgiczne i odkrywają tęsknotę do harmonijnego świata.
Trudno jest drobiazgowo rozpatrzyć tematykę wierszy w obszernym zbiorze poetyckim pt. Lubię kiedy pada, Ich mag es wenn es regnet – Heleny Trzcionki-Kryściak, poetki pochodzącej z Katowic a mieszkającej w Niemczech. Autorka zdecydowała się na wydanie dwujęzyczne, ponieważ od kilku lat dzieli życie pomiędzy Polską a Niemcami. Tomik zawiera wiersze, miniatury poetyckie haiku i przedstawia całe bogactwo wątków refleksyjno-obrazowych. W pewnym sensie jest dziennikiem poetyckim dojrzałej kobiety. Książkę otwiera nastrojowy, deszczowy wiersz.
Kocham deszcz
uwielbienie deszczu tłumaczę brakiem łez
wyschły u samego źródła
uzupełniam z cudzych zapasów wampirystycznie
doznaję oczyszczenia
celowo zamykam parasol z manierą dziecka
zanurzam buty w kałużach
rozkoszuję się kroplami ociekającymi po twarzy
wówczas czuję
szorstkość ręcznika
kończy rytuał
Z innych wierszy dowiadujemy się o bólu, o miłości, o niespełnionych marzeniach, o otaczającej nas rzeczywistości. Wiersze są bardzo delikatne i wysublimowane. Poetka poszukuje sekretów życia, dominuje czułością, troską i otwartością. Pisanie jest jej pasją, terapią i spowiedzią życia. Poezja wyrosła z otaczającej codzienności i z jej doświadczenia. Wiersze są marzeniami o miłości, która jest jej pragnieniem, spełnieniem i wyznaniem.
Wzruszającymi słowami autorka dedykuje tomik mężowi…
jesteś moim snem,
połową tlenu wdychanego,
częścią warkocza splatanych ust
jesteś…
***
Miodowym
Kolorem oczu przyciągnął.
Siłą żądła uderzył w źrenice.
Nie była uczulona.
Została jego żoną
To już czwarta pozycja książkowa autorki, tym razem inna niż poprzednie tomiki. Ten zbiór wierszy, to ponad 280 utworów. Utwory poetyckie przełożył na język niemiecki, tłumacz młodego pokolenia Adam Conte, oddając doskonale sens i ton poetycki. Więcej o poetce można przeczytać na jej blogu autorskim, https://porcelanoweminiatury.pl/
Książka wydana w twardej oprawie. Zawiera kilka ciekawych grafik autorstwa Anny Wajdy, trafnie dobranych do feministycznej poezji Heleny Trzcionki-Kryściak.
Moim zdaniem warto jest zainteresować książką środowiska polsko-niemieckie, tym bardziej, że nie ma aż tak wielu podobnych poetyckich publikacji.
Trudno jest drobiazgowo rozpatrzyć tematykę wierszy w obszernym zbiorze poetyckim pt. Lubię kiedy pada, Ich mag es wenn es regnet – Heleny Trzcionki-Kryściak, poetki pochodzącej z Katowic a mieszkającej w Niemczech. Autorka zdecydowała się na wydanie dwujęzyczne, ponieważ od kilku lat dzieli życie pomiędzy Polską a Niemcami. Tomik zawiera wiersze, miniatury poetyckie haiku i przedstawia całe bogactwo wątków refleksyjno-obrazowych. W pewnym sensie jest dziennikiem poetyckim dojrzałej kobiety. Książkę otwiera nastrojowy, deszczowy wiersz.
Kocham deszcz
uwielbienie deszczu tłumaczę brakiem łez
wyschły u samego źródła
uzupełniam z cudzych zapasów wampirystycznie
doznaję oczyszczenia
celowo zamykam parasol z manierą dziecka
zanurzam buty w kałużach
rozkoszuję się kroplami ociekającymi po twarzy
wówczas czuję
szorstkość ręcznika
kończy rytuał
Z innych wierszy dowiadujemy się o bólu, o miłości, o niespełnionych marzeniach, o otaczającej nas rzeczywistości. Wiersze są bardzo delikatne i wysublimowane. Poetka poszukuje sekretów życia, dominuje czułością, troską i otwartością. Pisanie jest jej pasją, terapią i spowiedzią życia. Poezja wyrosła z otaczającej codzienności i z jej doświadczenia. Wiersze są marzeniami o miłości, która jest jej pragnieniem, spełnieniem i wyznaniem.
Wzruszającymi słowami autorka dedykuje tomik mężowi…
jesteś moim snem,
połową tlenu wdychanego,
częścią warkocza splatanych ust
jesteś…
***
Miodowym
Kolorem oczu przyciągnął.
Siłą żądła uderzył w źrenice.
Nie była uczulona.
Została jego żoną
To już czwarta pozycja książkowa autorki, tym razem inna niż poprzednie tomiki. Ten zbiór wierszy, to ponad 280 utworów. Utwory poetyckie przełożył na język niemiecki, tłumacz młodego pokolenia Adam Conte, oddając doskonale sens i ton poetycki. Więcej o poetce można przeczytać na jej blogu autorskim, https://porcelanoweminiatury.pl/
Książka wydana w twardej oprawie. Zawiera kilka ciekawych grafik autorstwa Anny Wajdy, trafnie dobranych do feministycznej poezji Heleny Trzcionki-Kryściak.
Moim zdaniem warto jest zainteresować książką środowiska polsko-niemieckie, tym bardziej, że nie ma aż tak wielu podobnych poetyckich publikacji.
Tytuł: Lubię kiedy pada, Ich mag es wenn es regnet, (ss 211)
Autor: Helena Trzcionka-Kryściak,
Wydawnictwo: KryWay, Redakcja, Koszalin 2020, ISBN 978-83-66638-41-9
Izabella Degen, warto też zajrzec do wywiadu z Autorką recenzji https://www.kobieta50plus.pl/pl/weranda-literacka/wywiad-izabella-degen
Autor: Helena Trzcionka-Kryściak,
Wydawnictwo: KryWay, Redakcja, Koszalin 2020, ISBN 978-83-66638-41-9
Izabella Degen, warto też zajrzec do wywiadu z Autorką recenzji https://www.kobieta50plus.pl/pl/weranda-literacka/wywiad-izabella-degen
——————————————————-