Łza bólu
Jak to właściwie z tobą jest
Symbol dostatku czy czystości
A może smutku i żałoby
A może władzy i luksusu
Ty przecież Perło sprzyjasz łzom
Znakiem przypisu do księżyca
Blaskiem i kształtem tak jak on
Przyciągasz tkliwie tych co w bliznach
Bo czasem ciąży pereł sznur
Pętlą się staje – węzłem znanym
Choć zdobi szyję – kamuflażem
Nie darmo mówią wieprzom – basta!
Perła z bajorem koliduje
Perła do perły tandem pewny
Rodzisz się w bólu jak my ludzie
Pięknem upajasz tych wybranych
Okrywasz rany wciąż jątrzące
Twoja niebiańskość jest jak słońce
Choć sama gaśniesz tak jak my
W pudle atłasem wyścielanym
.