spływają słowa sykiem spękane

skowytem szakala

sromotnie smagając słonawym smakiem

siłą śnieżynki szaleńca

saldem stygmatyzując ślady spalone

smugą szarości stłamsza sumienie

szklaną skorupą ściera świadomość

szalem szaleństwa

 

zdj. z int.
zdj. z int.