pochowałam sny

jak twoje koszule już  niepotrzebne

(zapięłam na guziki)

pochowałam…

jak twoje buty też  niepotrzebne

(związałam sznurowadła)

gordyjskim cięciem bezsenność

jawę ofiarowała

dziś dereniowe łyko

złotem obrączki sięga skrawka nieba

zdj. z int.