Wiersze

Archiwum

Pożegnalny list

 

Pożegnalny list
 
Zabrakło odwagi, by to powiedzieć .
Listem się wyręczyłeś.
Patrząc w oczy wybrzmiałbyś inaczej.
Przygotowałeś się do efektownego wyjścia.
Połaskotałeś wspominając piękne chwile, by przejść do sedna.
 
Wolnością się usprawiedliwiasz – czy twoja wolność ma imię?
Czułeś się jak kanarek w klatce. Choć drzwi zawsze były otwarte.
Dziś bezgłośnie schodzę ze schodów. Stukot kojarzę ze staczanymi walizkami.
 
Zabierałam ci tlen. Bez ciebie mam go więcej i wydycham w tę ciszę.
 
(pisany na podstawie wiersza Magdaleny Nawrocki o tym samym tytule)
 
 
Koleżanka Magdalena Nawrocki /portal poetycki KS niedawno odeszła
 
&
.
gdy światło gaśnie stopniowo
przyzwyczaja oczy do ciemności
gdy dusza jasna – blask prowadzi
 
.
 
 
„Jesteś kim będziemy…” – Magdo 
  .
 
 
————————————————————————————————–

0 Komentarze