Wiersze

Archiwum

Wiosna w koronie

 

 

Wiosna w koronie


Podlewane strachem rabaty też zakwitają
Świadome wyczekiwania kunsztownie pachną
Jaką woń może wydać lęk?
Czy tylko posłańca śmierci…

Drżymy z emocji jak przed strzałem w ruletce.

Mikstura  wiosny i niepokoju
To uderzające we wszystkie zmysły kadzidło


Nozdrza tamponady maseczek dozują
Stąd cenniejszy każdy wdech

Oczy wtulone w biel kwitnących jaśminów
Dłonie pieszczotliwie wkładające je do flakonu
Chcąc zatrzymać to co było czymś zwykłym
Jak bułka rano w biegu na śniadanie kupowana

Podlewane rabaty bojaźliwością zakwitają piękniej
A tej wiosny pachną parapsychologicznie

.

zdj.z int.

 

 

 

 

 

 


0 Komentarze