Słowo wstępne autorstwa Leonarda Paszka.

Pięknie wprowadził nas w klimat przedstawienia.

Słowem klucz była wszechobecna -MANIPULACJA.

To prawda…nami manipulują, my manipulujemy innymi.

/rodzice, partnerzy, nauczyciele, pracodawcy, koledzy, władza. Wyliczać można byłoby bez końca. Naświetlono fakt do przemyślenia – na ile bywamy podatni na tego typu zachowanie.

Wracaliśmy prawie dwie godziny, padał niemiłosiernie deszcz. Ale w międzyczasie dyskutowaliśmy ( ja z mężem) w samochodzie o sytuacjach nam bliskich z życia dotyczących manipulacji. Wyciągając wnioski. – Tak, to jest fakt niezaprzeczalny- świadomość ofiary lub naczelnego manipulanta.

Panowie świetnie grali bohaterów sztuki. Chłopaki jesteście świetni! Było ich trzech na bezludnej wyspie. Po czasie powstaje poważny problem – jedzenie.

By przetrwać doszli do wniosku, że jeden musi poświęcić się dla pozostałej dwójki by przetrwała – jednymi słowy musiał poświęcić życie. A, że nie było chętnego na dobrowolne poświęcenie, więc chwytali się różnych sposobów. Wziętych z życia. Odwiedziły ich na krótko kobiety zabłąkane na połaci wody…

Polecam !!!

Owacje na stojąco.

Oprawa muzyczna Slawomir Olszamowski

Oświetleniowiec i fotograf – Robert Widera

Bardzo Wam dziękujemy.