Wiersze

Archiwum

***

***

 

mgła
przecieranego lustra otwiera
gojące się rany
sprawdza czy krew jeszcze czerwona

kurz równy pyłowi z dna serca

oczy zetknięte z jego taflą ramionami przeszłości
odwracają klepsydrę nienaturalnie

sypiący piach wysysa resztki łez
opadając niemo

a jesień nie bywa dziennie by zapasy uzupełnić

dola róży jerychońskiej odbiera równowagę
ścinając kolana, zmusza do złożenia dłoni

to wystarcza by tylko oddychać…

 

***

siberalustro
obraz Alina Sibera

0 Komentarze

Odpowiedz

pięć × 4 =