- Views 660
- Likes
dziś
zmierzch otwiera moje drzwi
srebrna poświata prowadzi – jak ćmę
zatapiam wskazówki zegara
…niech rdzą zastygną
patrzę jak karmin ślizga się po szkle
bezpiecznie osiadał tylko na twojej koszuli
świt rani oczy – przypomina jej biel
*
0 Komentarze