23722436_1723106747764085_8234159541766343587_n.jpg

 

Zatapiamy się … Myślami.

Spoiwa zlepionych strzępów puszczają.

Drobinki odłamków ranią. Powoli.

Nieodwracalnie zmieniają nas.

 

Obiecujące lekarstwo na blizny jątrzy.

 

Zatapiamy się … Z czasem;

te ponad siły rozkładamy równomiernie.

W miejscach wrażliwych ciągnęły na dno.

W pozycji na plecach można dryfować. Tylko.

 

Zatapiamy się… by osiągnąć katharsis.

Los jedne drzwi zamyka – nowe otwiera.

Z mokrego drewna zrobione, nigdy nie współgrają z futryną.

 Klamka zawsze zapowiada się obiecująco.