Jak długo mam pchać pod górę,
czy nie widzisz, że jestem filigranowa?
Zauważ wreszcie, pomiędzy mną,
a Syzyfem jest różnica
(chociażby w samej posturze)
Daj choć raz zjechać z tej góry,
włosy rozwiązać do pasa.
By wiatr je muskał, bym czuła, że frunę.
Jak dotąd wszystko splatam.
A na ścieranie potu wolnej ręki brak
Jak długo mam pchać…