ciężki dzień
myję ręce
w ukojeniu płynącej wody
gdyby
ta zimna jeszcze spłukała
pierwsze cierpienie
ta cieplejsza zmyła
kolejną sprawę
ta gorąca
najbardziej bolącą
i spłynęła z mydlaną pianą
czy byłabym jak ta woda
kryształową mamą…