zwraca
*
oddaje mu uśmiech odchodzi
nie było im razem w tej drodze
jej prosta ścieżka starczała
kanapa i książka i on
zostawia ten krążek na stole
walizkę zabiera tę starą by
kółka skrzypiące po drodze
raz jeszcze tango zagrały
nie spojrzy za siebie przez ramię
nie wróci bo kot czarny przebiegł
za guzik nie złapie na szczęście
ten strop był zbyt niski dla niego
zabierał mu uśmiech – oddaje
*