Proza

Archiwum

Stągwie współczesne, niczym samowary

 

 

 

zdj. z int.
zdj. z int.

Popłynąć …

z  chmurami, by rozwiać wątpliwości. Może tam wyżej logiczniej myślimy.

Gdyby tak, postawić trzy stągwie i wypełnić je łzami niepowodzeń. Z drugiej strony także trzy.

I wtaczać w nie łzy szczęścia. Wtaczać, bo są cięższe.

Z balastem niedowierzania, że może nas spotkać coś dobrego.

Już  fakt, że łzy szczęścia i rozpaczy są tak samo słone jest wielką tajemnicą. Wręcz  fenomenem.

Z czasem wlot stągwi oplecie nitka pajęcza z kropelkami rosy balansującej.

Drżą – z emocji, bo oczekują na decyzję swojego losu.

Wypatrują … będą perłą, czy dodatkowymi kropelkami cudu – wieczności obiecanej…

 

Lena Maria T.

 

0 Komentarze