zatrzymuję
- Views 1521
- Likes 1
Zatrzymuję
ramionami nasz promień słońca.
Tej wiosny aura znikomo ciepła daje.
Nie chce ogrzać chłodów rozstań.
Ulana łza
rozbryzga na pasie startowym samolotu.
![](https://porcelanoweminiatury.pl/wp-content/uploads/2017/04/abfabia-300x102.jpg)
Podmuchem powraca osiadając na ustach.
Dopieszcza pożegnalny pocałunek.
Słonawym posmakiem zawodzi tęsknota.
Zniekształca harmonię ciepła naszych serc.
2 Komentarze
Odpowiedz
…no właśnie…pozostaje Piotr….
…piekny wiersz Lenko….tak tesknota pozostaje z nami