&
W sobotę w ulubionej kawiarence w Katowicach
odbył się wieczorek poetycki w kameralnym gronie
promujący tomik “Kiedy nie widzę szybu…”
(z wiersza Kropla drąży)
…jedwabne szaty obietnic
wchłaniają śląskie łzy
porwą się pod ciężarem odpowiedzialności
nie pozostawia się w ziemi jeszcze bijącego serca…
Pośród gości zaproszonych była bliska mi sercu pani Barbara Wilkoszyńska. Recytująca wiersze z tomiku. A robi to niesamowicie. Z wykształcenia polonistka. Całe życie poświęciła nauczaniu. Była nauczycielem w Mikołowie.
Z przyjemnością powitałam również z tej samej szkoły panią Halinę Adamus. Też polonistkę. Również czytała moje wiersze i prozę. Komentowanie na bieżąco było dodatkowym atutem, mojego wyboru kameralności spotkania.
Wspominałam Pana Marka Porąbkę, poetę z Krakowa – dziękując,
ponieważ to on wiele lat temu pisał do mnie, bym pisząc tykała tematyki regionalnej. Tomik nie jest przepasły, ponieważ nie chciałam, by był odebrany jak mój prywatny pamiętnik. Mam wiele prozy, ale nie zdecydowałam się jej dać do tomiku. Myślę, że wybrałam dobrze, neutralnie.
Dziękuję przybyłym gościom.
Szkoda, że nie wszyscy byli na zdjęciu … Jutro rzucę inne zdjęcia…
Zainteresowanym podaję link
– http://www.krywaj.pl/sklep/pl/ksiazki/260-kiedy-nie-widze-szybu-9788366188136.html
***