od dawna                                                                                                          

obraz F. Perez
obraz F. Perez

crescendem oddycham

kolory już dawno prysnęły

zwątpieniem osiadam na mgle

do pierwszych promieni słonecznych

balansem

swych myśli się bujam

milczeniem kamienia zmierzchu wypatruję

z impetem rozrywam sieci krzykiem niemocy

powieki

nie dźwigną więcej rzęsy nadwyrężone

łzy skamieliną dna studni pogłosem echa

prostuję skrzydła – jasności dnia się obawiam